Meksykanie nie boja sie smierci tak jak Europejczycy. Jest ona traktowana jako wybawienie od cierpien cielesnych.
W tym dniu ludzie zanosza na cmentarz dla zmarlego jedzenie oraz wszytko, co ta osoba lubila ( np. uzywki) i klada te rzeczy przed grobem. Przynosza tez jedzenie i picie ( czesto alkohol) dla siebie. Graja i spiewaja na cmentarzu do rana. Ta tradyca prztetrwala jeszcze z wierzen Majow.
My w tym dniu przylaczylysmy sie do obrzadku Indian. Prosilismy wspolnie ich przodkow o to czy Indianie moga tanczyc. Najpierw kierowalismy sie w cztery strony swiata, potem do Ziemi, Nieba i Ognia.
-------------
Text avaliable soon.